Wielu znajomych twierdzi, że od kiedy jak powiedziałem sakramentalne TAK wszyscy znajomi zaczeli iść moim śladem :) oczywiście są mi wdzięczni :D ale oczywiście nie o tym będę pisał ale o szczególnej parze, która długo i pieczołowicie przygotowywała się do tego szczególnego dnia. Mówię tu o Bartku i Marcie. Nie mam zamiaru się rozpisywać ale wspomnę tylko tyle, że cała uroczystość i zabawa wyszła naprawdę super aż się łza w oku kręciła… hehe co mi się rzadko zdarza :/ poniżej kilka zdjęć z tego szczególnego dnia.
Dobre zdjęcia bo widac na nich magię tego szczególnego Dnia…
Zwłaszcza zdjęcie z kościoła. Powiało sacrum…