Jak to mówią “Szewc w dziurawych butach chodzi” co jest prawdą i w moim przypadku. Z urlopu wróciliśmy w pierwszych dniach lipca a do dziś dzień nie mieliśmy obrobionych zdjęć z wyjazdu :( ale właśnie dziś udało mi się do nich siąść i kilka Wam zaprezentować :) Jak widzicie, dla mnie jakpiękniejszym widokiem do fotografowania nie była plaża, morze czy zachód słońca a moje kochane maluchy :) ale czy one nie są słodkie?? :D