Wiadomo – sezon w pełni, ale nie tylko pracą, nawet ukochaną, człowiek żyję. Mimo nawału obowiązku staram się cały czas rozwijać i dokształcać, w końcu człowiek uczy się całe życie. W moim zawodzie, przepełnionym nowinkami technicznymi, których jest cała masa,to ważne, aby cały czas mieć rękę na pulsie. Co chwilę pojawiają się nowe obiektywy, lampy i cała masa sprzętu, która ma ułatwić fotografowi życie i zapewnić zadowolenie u klientów. Mimo, że nie jestem zwolennikiem teorii, że to sprzęt robi zdjęcia, a nie fotograf, obok okazji testowania takiej maszyny nie mogłem przejść obojętnie.
Warsztaty, szkolenia, panele, dyskusje – nie ma lepszej okazji to pogłębiania wiedzy i umiejętności, jak słuchanie czy wymienianie poglądów z bardziej i mniej doświadczonymi kolegami z branży. Jest to zawsze dla mnie bardzo inspirujące doświadczenie, dlatego staram się regularnie uczestniczyć w tego typu eventach. Tym razem miałem przyjemność być na warsztatach “Rewolucja w rozdzielczości” połączonych z testowaniem najnowszego modelu Canona, a konkretnie EOS 5Ds i EOS 5DsR.
Całe zamieszanie, odbywające się w Centrum Rozwoju Zawodowego Krzywy Komin, było podzielone na dwie części. Teoretyczną prowadzili: Robert Woźniak, który opowiadał o technicznych możliwościach testowanych aparatów i Kuba Kaźmierczak, autor bloga w serwisie FOTOBLOGIA, prezentujący możliwości jakie daje tak duża rozdzielczość – swoją drogą, imponujące. Dodatkowo swoje produkty przedstawiało Elinchrome, a prelegenci z Elzo Polska doradzali najlepszy monitor przeznaczony do obróbki.
Po części teoretycznej przeszliśmy już do samych przyjemności, czyli testu nowych aparatów w warunkach studyjnych. Nie był to jednak koniec mojej przygody z nowym Canonem. Dzięki kooperacji z Kubą Kaźmierczakiem, testy przeniosły się w plener. Efekty obu możecie zobaczyć poniżej.